Samorząd jako kluczowy partner polityki rodzinnej - Forum Samorządowe Zakopane 2025 r.


27 listopada 2025 r.

Silna polityka rodzinna zaczyna się w samorządach. To one jako pierwsze widzą realne potrzeby mieszkańców i tworzą rozwiązania, które wpływają na demografię, jakość życia i rozwój lokalny. Związek Dużych Rodzin „Trzy Plus” wspiera je w budowaniu skutecznych, trwałych i nowoczesnych polityk prorodzinnych.

O roli samorządu w polityce rodzinnej rozmawialiśmy podczas Forum Samorządowego w Zakopanem
https://www.forum-ekonomiczne.pl/pl/wydarzenia/forum-samorzadowe
podczas panelu „Samorząd blisko rodziny” na Forum Ekonomicznym / Economic Forum https://www.facebook.com/ForumEkonomiczne — i trudno nie wyjść z poczuciem, że jeśli jest miejsce, w którym realnie zaczyna się polityka prorodzinna, to są nim samorządy.

"Z perspektywy Związku Dużych Rodzin „Trzy Plus” samorząd jest miejscem, w którym polityka rodzinna zamienia się w konkretne działanie. To na poziomie gmin najszybciej widać potrzeby mieszkańców — rosnące koszty życia, trudności w łączeniu pracy z rodzicielstwem czy ograniczoną dostępność usług publicznych. Dlatego lokalna polityka rodzinna jest kluczowym filarem demograficznego i społecznego rozwoju kraju.

Od lat podkreślamy, że polityka rodzinna powinna być powszechna i godna, a nie mylona z polityką socjalną. Historia Karty Dużej Rodziny doskonale pokazuje, że rozwiązania tworzone w samorządach często stają się krajowym standardem. To właśnie lokalne KDR, zanim powstał program ogólnopolski, zmieniły sposób myślenia o rodzinach wielodzietnych: z grupy postrzeganej przez stereotypy na grupę będącą fundamentem rozwoju i wzrostu demograficznego.

Dobre praktyki samorządów pokazują, jak wiele można osiągnąć dzięki prostym, ale skutecznym działaniom. W części gmin obniżone opłaty za śmieci realnie odciążają budżety rodzin. Family Spoty prowadzą warsztaty kompetencji małżeńskich i rodzicielskich, wzmacniających relacje i odporność psychiczną rodzin. Samorządowe karty rodzinne wprowadzają ulgi u lokalnych usługodawców, a szeroka dostępność przedszkoli, basenów, domów kultury i infrastruktury rekreacyjnej zwiększa jakość życia i aktywność społeczną mieszkańców. To przykłady działań, które przynoszą natychmiastowy i odczuwalny efekt.

Wspólnie z JST tworzymy Certyfikację Samorządów Przyjaznych Rodzinie, która pozwala diagnozować potrzeby, budować strategie i systemowo podnosić jakość polityki rodzinnej. To dziś jedno z najbardziej merytorycznych i praktycznych narzędzi wspierających samorządy.

Coraz więcej polskich gmin dołącza także do European Network of Family Friendly Municipalities. To szansa na wymianę doświadczeń, korzystanie z europejskich standardów i budowanie silnego wizerunku gmin przyjaznych rodzinie.

Dążymy do systemu, który traktuje rodzinę jako inwestycję. Bo to rodziny tworzą przyszłych pracowników, innowatorów i obywateli. Samorząd, który inwestuje w rodziny, wzmacnia lokalną społeczność, przyciąga mieszkańców i buduje stabilną demografię.

Dlatego dziś kluczowa jest współpraca samorządów, organizacji i państwa — nie po to, by mnożyć świadczenia, lecz by tworzyć środowisko sprzyjające życiu rodzinnemu. Mądre, przewidywalne i oparte na wartościach. Takie, które wzmacnia nie tylko pojedynczą rodzinę, ale całe wspólnoty.

Mateusz Łakomy, ekspert ds. demografii, bardzo mocno podkreślił, że źródłem kryzysu demograficznego nie są tylko finanse czy infrastruktura, ale przede wszystkim rozpad więzi i brak przestrzeni do budowania relacji. I właśnie dlatego to samorządy mają dziś kluczową rolę — bo mogą tworzyć lokalne środowiska, w których rodzina czuje się osadzona, wspólnotowa i po prostu ważna. Trudno się z tym nie zgodzić: bez relacji nie ma ani rodzin, ani społeczności.

Korina Bulenda-Nowak, politolog społeczny i prawnik ZDR3plus, świetnie uzupełniła tę perspektywę, zwracając uwagę, jak ważna jest prawidłowa diagnoza potrzeb. I że tę diagnozę najlepiej oddają ci, którzy są najbliżej mieszkańców — przewodniczący kół i lokalni liderzy społeczni. To dzięki nim powstają centra rodzinne: miejsca integracji, aktywizacji, edukacji i rozwoju. Miejsca, które realnie odbudowują społeczne spoiwo.

Równie ważna jest edukacja i bliskość dobrych szkół. Młodzież, która nie musi wyjeżdżać z rodzinnych miejscowości, aby się kształcić, jest realnie zakorzeniona w swojej społeczności. A to właśnie zakorzenienie sprawia, że młodzi ludzie chętniej zostają, tworzą związki, zakładają rodziny i otwierają firmy tam, skąd pochodzą.

Dlatego — jak podkreśliła Korina Bulenda — tak istotne jest inwestowanie w lokalną edukację, dobre szkoły i atrakcyjne miejsca rozwoju. Bo tam, gdzie młodzież widzi dla siebie przyszłość, tam powstają stabilne, silne społeczności i trwałe fundamenty rozwoju demograficznego.

Starosta Tatrzański Andrzej Skupień przypomniał o czymś, co zbyt często znika w debacie publicznej: wsparcie rodzin nie może ograniczać się wyłącznie do reagowania na kryzys. Potrzebujemy oferty dla rodzin funkcjonujących „w normie”, które chcą rosnąć, rozwijać się, budować lokalne społeczności. To inwestycja, która procentuje bardziej niż jakakolwiek interwencja kryzysowa.

Poseł Andrzej Gut-Mostowy podkreślił, że w Polsce brakuje długofalowej polityki prorodzinnej i że temat ten powinien być ponadpartyjny. Cieszy więc powstanie parlamentarnego zespołu ds. dużych rodzin — przestrzeni, w której głos praktyków i samorządów może wreszcie zabrzmieć systemowo.

Remigiusz Górny, starosta miński, zwrócił uwagę na konieczność kampanii skierowanej do młodych, która pokazywałaby atrakcyjność życia rodzinnego i lokalnej wspólnoty. Zauważył przy tym, że ogromny potencjał Związku Dużych Rodzin wciąż jest niewystarczająco wykorzystywany i mógłby być podstawą dużego, rządowego projektu prorodzinnego opartego na praktycznej wiedzy.

Po tym panelu trudno nie mieć poczucia, że przed Polską stoi ogromne wyzwanie — ale też ogromna szansa.
Demografia nie poprawi się „odgórnie”. Ona zaczyna się w gminach, powiatach i sąsiedztwach.

Realizacja: A.Net.pl
Wesprzyj nas
1,5 procent
Newsletter
Facebook link